Według portalu z Czerskiej w Platformie na zachowanie Tuska patrzą zarówno z pewnym zdziwieniem, jak i zniesmaczeniem. Partyjni liderzy nie spodziewali się uderzenia z tej strony.
„Kierownictwo bolą te słowa, ale też Tusk nie jest dzisiaj naszym największym problemem. Nikt nie ma poczucia, że musimy się z nim szybko godzić, że to najpilniejsza sprawa” - mówi jeden z nich. „To podwójnie negatywne zaskoczenie. Raz, że dowala Platformie. Dwa, że ktoś jego formatu, europejski mąż stanu, zniża się do prymitywnej nawalanki za pośrednictwem Twittera i wywiadów” - dodaje inny.
Kolejny rozmówca portalu, także polityk PO, odgaduje powody zachowania Tuska. „Na pewno ma syndrom odstawienia. Osobisty i polityczny. Bo jest dziś człowiekiem, który politycznie nie ma wpływu na nic. Nie ma też miejsca w żadnym projekcie politycznym ani żadnego widoku na powrót do realnej gry w najbliższej przyszłości” - analizuje.
No wiecie co? Takie pogardliwe słowa o - wprawdzie już byłym, ale jednak – królu Europy?
Źródło: gazeta.pl